Powiat pucki zwiększona uwaga na drogach
Od piątkowego ranka nad morzem panowały bardzo złe warunki pogodowe. Główna droga na Hel, wojewódzka 216-tka, choć odśnieżana, była trudno przejezdna.
Kierowcy jeździli z minimalną prędkością i na „helance" tworzyły się korki porównywalne z tymi w sezonie letnim.
Na tle zaśnieżonych fragmentów wojewódzkiej trasy Reda-Hel dziwnie okazale prezentuje się jej ostatni półwyspowy odcinek.
- Między Juratą a Helem droga jest w znakomitym stanie. Drogowcy muszą sypać piasek na zakrętach, a ten odcinek to przecież same zakręty - tłumaczył z uśmiechem burmistrz Helu Mirosław Wądołowski.
Jeszcze gorsza sytuacja panowała w piątek po południu na mniej popularnych szlakach nadmorskiego regionu.
- Dojazdowa do 216-tki trasa z Połczyna była momentami nieprzejezdna.
Na szczęście kierowcy zachowywali się wzorowo, zdejmując pedał z gazu.
- Nie odnotowano do tej pory żadnych wypadków czy zatorów w powiecie puckim, zdarzyła się zaledwie jedna niegroźna stłuczka – która miała miejsce w piątkowe popołudnie.
Sprawiła ona jednak, że np. drogę z Władysławowa do Pucka trzeba było w piątek pokonywać nawet dwie godziny zamiast dwudziestu minut.